Co tam ser! Będzie więcej dla mnie! Naprawdę ważne jest nasze postanowienie na Wielki Post a może i na dłużej. To właśnie pomysł mojej żony, cobyśmy w niedzielę w ogóle nie korzystali z telewizorni. Niedziela bez pudła! Rozmawiania, śmiania się i wspólnego myślenia jest przez to więcej i nawet udało się nam zrobić siestę. Tylko mi kopytka na obiad za twarde wyszły. W następną niedzielę obiad robi żona! :-)
zrobię zapiekankę z ziemniakami i szpinakiem...co Ty na to kochanie? :*
OdpowiedzUsuńOd nieznajomych zapiekanek nie jadam!
OdpowiedzUsuń;-)))
OdpowiedzUsuńno jak to, nie poznajesz? to ja Koralina ;)
OdpowiedzUsuń