
Myślę czasami z drżeniem o tych dniach, w których obumrze dusza. Obawiam się tych dróg, które prowadzą w bezkres. Nie chciałbym odejść zbyt daleko, by nie utracić możliwości powrotu. Da się odejść w takie strony? Ostatnie dni to dosyć przygnębiające zakończenie wakacji. Patrzę znów na córkę. Na jej uśmiech. Jest w tym jakaś magia, która mnie przyciąga, choć samemu trudno mi się uśmiechać. W nocy tuliłem się do Ciebie. Było mi tak bardzo ciepło! Chciałem Cię obudzić i powiedzieć o tym jak bardzo Cię kocham. Pewnie byłabyś zła, że wyrywam Cię z błogiego snu. O czym dzisiaj śniłaś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz