poniedziałek, 17 września 2012

Doładowanie karty

W sobotę wybraliśmy się na krótki spacer a jednocześnie chcieliśmy doładować kartę (bilet miejski) . Mówię więc do córki:
- Myszko, ubierz się bo idziemy z mamą na spacer i przy okazji doładujemy sobie kartę.
- Tato! A co to znaczy doładować kartę?
- Myszko, ubieraj się!
- Ale co to znaczy doładować kartę?
- Guzdrzesz się dzisiaj bardzo! Jeśli chcesz iść z nami na spacer to się pospiesz.
- Ale co to znaczy doładować kartę!???
- Żeby doładować kartę trzeba ją wyciągnąć z portfela i zrobić tak: "A masz! A masz! Ty karto niedobra! Bum! Bach! A ty karto! A masz!! Buch! Pum!" ;-)
Zapadło milczenie a po chwili córka pyta:
- Tato, dla dlaczego mama nie może tego zrobić w domu?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz