wtorek, 22 lutego 2011

Multiinstru-mentalnie czyli baba w kwiatkach :-)

Pierwszy raz usłyszałem Imogen Heap, gdy Ty jej słuchałaś... Śmiałem się wtedy. "A mówiłaś, że tylko Urszula Dudziak tak śpiewa!" Potem posłuchałem do snu i tak mi zostało. Popaprane śpiewanie. Byle jak farbami trzaskaliśmy o ściany. I wyszły takie ciapy, mazaje, plujki, spływy i strugi, coś jakby... kwiaty. Łąka kolorowa, kwiaty naszych słów zaczarowane w dźwięki. Nad ranem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz