środa, 4 sierpnia 2010

Po łbach

Przed wiekami konflikty zbrojne i bitwy odbywały się (ogólnie rzecz ujmując) na dość szczególnych, ale jednocześnie prostych zasadach. Armie dwóch mających ze sobą stoczyć pojedynek władców spotykały się na polu, zwykle oddalonym od zamieszkałych osad, wiosek czy miast. Gdzieś pod lasem, na polanie, którą roboczo można na przykład nazwać Grunwaldem. Dla uniknięcia rozlewu krwi i niepotrzebnych ofiar istniały warunki pokoju. Jeśli z tego przywileju nie skorzystał żaden władca, wtedy wojska tłukły się między sobą aż do zwycięstwa jednej ze stron, co zwykle przejawiało się w większej liczbie trupów po stronie przeciwników, przegranych. Takie walki były honorowe. A jeśli ktoś nie miał honoru

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz